XXXIV Ogólnopolskie Zawody Długodystansowe F-Class
Skarżysko Kościelne, 19-21 października 2018
Tekst: Bartosz Łuczak | Zdjęcia: Bartosz Łuczak, Michał Szczyrek
19-21.10.2018, Strzelnica „Casull”, SKARŻYSKO KOŚCIELNE
Organizator: TS „Wisła” Kraków, Nekrosoft.com Rafał Walczowski, Sanders-shooting.com, Lukasz Laptaś, F-Class.pl przy współpracy z KS „Świt” Starachowice
Sędzia Główny Zawodów: Maciej KAZIMIERCZAK – Sędzia kl. M
Delegat Techniczny PZSS: Patryk BRZEZIŃSKI – Sędzia kl. M
Sędzia RTS (Results, Timing, Scoring (rezultaty, czasy, punktacja)): Marcin PIOTROWSKI – Sędzia Klasy s.kl.M
XXXIV edycja F-class była ostatnimi tegorocznymi zawodami ligowymi, tradycyjnie kończącymi sezon na skarżyskiej strzelnicy. Wyjątkowo łagodne warunki pogodowe (podobna temperatura, praktycznie nie wiejący wiatr) panujące przez trzy dni (piątek – dzień treningowy, sobota i niedziela – zawody) sprawiły, że poziom tej edycji zawodów został wysoko wywindowany. Skarżyski obiekt, często nazywany w środowisku Polskich strzelców długodystansowych – „laboratorium” (ze względu na często bezwietrzne warunki) tym razem zdecydowanie potwierdził przypisywaną mu nazwę. Bardzo wysokie wyniki np. Petr NOWAK – 299 pkt. (1 – słownie jeden punkt straty!!!) w trójboju OPEN świadczyły o tym, że tym razem „poprzeczka” była zawieszona wysoko. Zdobycie 100 punktów na dystansie wcale nie dawało gwarancji jego wygrania (klasa OPEN pierwsze 5 miejsc na 300 m miało 100 pkt.), a uzyskując 99 pkt można było być dopiero piętnastym na liście.
Piątek 19.10 – dzień treningowy
Dzień treningowy zebrał komplet uczestników. Wszyscy przyjechali przygotować się na weekendowe zawody. Mimo, że tego roku jesień jest wyjątkowo łagodna, w piątkowy poranek przypomniała o sobie mgłą, która wolno snuła się po strzelnicy opóźniając start pierwszej zmiany o ponad dwie godziny. Mimo kompletu zawodników i opóźnienia trening został przeprowadzony sprawnie i każdy miał możliwość sprawdzenia swojej broni i ustawień zanim zapadł zmrok.
Stacja Kestrel 5700 na godzinę rozpoczęcia mojego treningu (10:25) wskazywała: Temperatura +16°C, Wilgotność 68%, Ciśnienie 994 hPa. Słonecznie / Zachmurzenie średnie. Wiatr 0 m/s.
Sobota 20.10 – Trójbój
8:30 – przywitanie przez organizatorów, odprawa, kontrola techniczna/ważenie broni i do boju. Pierwsze strzały tego dnia tradycyjnie oddali zawodnicy konkurencji SEMI-AUTO zaczynając trójbój. Po nich konkurencja SNIPER i SNIPER OPEN. Dla przypomnienia dodam, że te trzy klasy sprzętowe strzelają bez strzałów próbnych, więc nie ma przerw pomiędzy poszczególnymi dystansami na oznaczanie przestrzelin w tarczach jak ma to miejsce w strzelających po nich klasach F/TR, OPEN i najmocniejszej MAGNUM. Standardowo, przez cały dzień sprawnie działające biuro obliczeń podawało wyniki na stronie www. Wszyscy z niecierpliwością czekali na wywieszane listy z wynikami, ponieważ tego dnia, nie tylko pokazywano rezultaty obecnych zawodów, ale również całościowy ranking ligowy 2018. Zmagania dobiegły końca około godziny 17:00.
Stacja Kestrel 5700 na godzinę rozpoczęcia mojej zmiany (10:00) wskazywała: Temperatura +13°C, Wilgotność 78%, Ciśnienie 997 hPa. Mgła / Zachmurzenie średnie. Wiatr 0 m/s.
W tym miejscu chciałem wspomnieć o jednej kwestii, a mianowicie jak ważna na zawodach jest koncentracja i trzymanie się planu. Strzelając zawody tarczowe staram się trzymać zasady, że zajmując stanowisko strzeleckie mam na kartce rozpisaną „receptę” zawierającą korekty na jakich będą strzelał w danym dniu. Oczywiście, jeśli w trakcie serii widzę, że warunki się zmieniają (wiatr, czasem zauważalne przestrzeliny w tarczy), dokonuję odpowiednich zmian, ale z zasady nie kombinuję i trzymam się planu! Tak też było i tym razem – recepta była na kartce, ale zabrakło KONCENTRACJI. Strzelając na 600m dopiero po siódmym oddanym strzale przejrzystość powietrza zmieniła się na tyle, że zobaczyłem grupę swoich strzałów dokładnie o 1/2 MOA, za nisko. Spojrzałem na „receptę” 18MOA6KLIK, patrzę na celownik 18MOA2KLIK ($#*^@^%$) – przeklikałem 1/2 MOA w górę, padły trzy „dychy” – na „ratunek” było już niestety za późno. W takich okolicznościach i ogólnym ($#*^@^%$), zepsucie 800m było już tylko formalnością. Pewnie w konkurencji F/TR czy OPEN taki błąd by się nie przytrafił, ponieważ są strzały próbne, ale w przypadku klasy SNIPER nie daje szans na dobry rezultat. Tak więc moi mili jeszcze raz – KONCENTRACJA!
Niedziela 21.10 – 1000Y
Niedziela zamykająca XXXIV zawody F-class to rozegranie konkurencji na dystansie 1000 yardów. Z wyjątkiem klasy SEMI-AUTO biorą w niej udział wszystkie pozostałe. Z racji strzelania tylko na jednym dystansie zawody zakończyły się szybko już po godzinie 12:00.
Stacja Kestrel 5700 na godzinę rozpoczęcia mojej zmiany (9:30) wskazywała: Temperatura +11°C, Wilgotność 100%, Ciśnienie 999 hPa. Mgła / Zachmurzenie średnie. Wiatr 0 m/s.
Zakończenie
Po godzinie 13:15 rozpoczęło się rozdanie nagród, które tym razem trwało dłużej niż zazwyczaj. Oprócz nagrodzenia zwycięzców poszczególnych klas, dystansów, trójboju i konkurencji 1000 yardów XXXIV zawodów F-class, przyszedł czas na podsumowanie i nagrody za cały rok zmagań w Lidze F-class. Tradycyjnie już na zakończenie Ligi zwycięzcom wręczane są okolicznościowe „pociski” (naprawdę miło jest „dostać taką kulkę” :). Po części oficjalnej dekoracji nastąpiło losowanie licznych nagród od sponsorów którym jak zawsze serdecznie dziękujemy.
Podsumowanie zawodów
Jak pisałem już na wstępnie zawody stały na bardzo wysokim poziomie. Z jednej strony przyczyniły się do tego warunki metrologiczne sprzyjające wysokim rezultatom, z drugiej też bardzo wysoki (rosnący z sezonu na sezon) poziom strzelców uczestniczących w zmaganiach w formule F-Class. Cieszy fakt, że strzelanie długodystansowe z roku na rok staje się coraz bardziej popularne, przybywa zawodników i ciekawego sprzętu o jakim kilka lat temu można było tylko pomarzyć. Od jakiegoś czasu patrząc (nie tylko jako zawodnik, ale też osoba relacjonująca) na cały przebieg rozgrywanych konkurencji, wymiany tarcz przez obsługę tarczownic, oceny przez sędziów – muszę przyznać, że wszystko na zawodach F-Class działa jak dobrze naoliwiona maszyna. Lata doświadczenia organizatorów w przeprowadzaniu imprez pod szyldem F-Class nie dadzą się nie zauważyć. Nie są to tylko moje odczucia, ale też zawodników (już wkrótce wywiady na naszym kanale YouTube), którzy niejednokrotnie pokonują wiele kilometrów żeby wziąć w nich udział.
Podsumowanie sezonu (osobiste).
Dla mnie osobiście nie był to wymarzony sezon. O ile XXXI zawody F-class udało się zakończyć z drugim wynikiem w trójboju SNIPER i drugim miejscem w konkurencji 1000 yardów, o tyle na Mistrzostwa Polski ze względu na kolizję drogową na samym wjeździe na strzelnicę musiałem sobie odpuścić. Natomiast zawody Long Range Euro Cup (12. miejsce w trójboju) miały miejsce tydzień po tym jak wyszedłem ze szpitala – sam dojazd i udział był dla mnie sporym wyzwaniem, a 12. miejsce jak na tamten czas było dla mnie sukcesem. Pomimo tych wszystkich niekorzystnych wydarzeń zajęcie w Lidze 2018 F-class trzeciego miejsca w klasie SNIPER uważam za spory sukces i łut szczęścia. Mam nadzieję, że to dobry prognostyk na nowy rok 🙂
RANKING LIGI F-CLASS 2018
Do wyznaczenia miejsc w rankingu zostały zliczane wyniki punktowej klasyfikacji łącznej (Trójboju) w danej klasie z zawodów w Drawsku oraz dwóch ( lub lepszych dwóch w przypadku zawodników uczestniczących we wszystkich zawodach w danym sezonie) w Skarżysku.
Najlepszymi zawodnikami w Klasie Semi-Auto w 2018 zostali:
1. Damian Bochyński
2. Rafał Walczowski
3. Roman Kurdziel
Najlepszymi zawodnikami w Klasie Sniper w 2018 zostal:
1. Damian Bochyński
2. Mirosław Małek
3. Bartosz Łuczak
Najlepszymi zawodnikami w Klasie Sniper Open w 2018 zostali:
1. Adam Sztybór
2. Maciej Wysokiński
3. Vladislavas Lemesevas
Najlepszymi zawodnikami w Klasie FTR w 2018 zostali:
1. Piotr Oleksy
2. Marek Bąkowski
3. Marcin Kowalski
Najlepszymi zawodnikami w Klasie OPEN w 2017 zostali:
1. Igor Stefanowski
2. Petr Mothejl
3. Piotr Oleksy
Najlepszymi zawodnikami w Klasie Magnum w 2017 zostali:
1. Włodzimierz Smyk
2. Piotr Lalik
3. Andrzej Piątak